31.05 (sobota) Paintball

ja tez potwierdzam ze bylo zajebiscie i ze dobrze ze byla tamta grupa bo przynajmniej nie bylo oporu zeby wladowac w typa serie kulek hehe az milo bylo patrzec jak skacza z bolu jak kroliki Snakeman

ogolnie super zabawa a Ci co nie byli jak zwykle niech zaluja,fajki Jezyk

[link widoczny dla zalogowanych] fociarze Wesoly

w zmniejszonej rodzielczosci Wesoly

ja pierdole kurwa ale ten koles ma rany co wy mu chyba przypierodliliscie z metra tymi kulkami masakra !!!!!!!!!!!!!!!! tyle razy gralismy ale czegos takiego nie widzialem jeszcze

my tez nie widzielismy,koles dostal wlasnie z ok 1metra ale gral z nami w teamie tylko jakis pojeb z przeciwnej go tak urzadzil no a na dodaek chlopek chudy jak Thomas i anemiczny ,sama skora i kosci to mu jeszcze mocniej wyszlo

masakra te rany... przez takie cos cała gra musiała sie juz zrobić mało przyjemna dla tego typa Jezyk

BYło zajebiście, a ten koleś co ma te rany to uratował mi dupsko, bo menie osłonił, bo ja bym tak wyglądał, jak ten typ wyskoczył na nas zza rogu Kwadratowy

to akurat on stał po mojej prawej i zebrał all kulki na siebie

ale akcje były piękne

Kto nie był niech żałuje

nie no to ja juz wole grac w Borku bo tam przynamniej ci koles nie wyskoczy metr przed toba albo za toba i nie przyladuje ci z tak bliska ...

a bo cipka jestes a najlepiej to grac na kulki z waty,nie? Jezyk

w borku tez mozna bylo dostac z bliska,jak wszedzie,a poza tym nie byles na strzelaniu to nie masz prawa glosowania bo miejscowka ta byla zajebista

a kto powiedzial ze glosuje powiedzialem ze wole na borku jednak grac, wolny kraj i wolnosc slowa cipko buraczana

W sumie to moim zdaniem lepsza miejscówka niż compass, bo jest zajebisty las, są super budynki, a jakbyśmy grali jeszcze z wąwozem to gra byłaby bardziej urozmaicona, bo mozna wtedy iść wałem, albo przemykać gzymsami, bądź plątać się w korytarzach i pomieszczeniach na dole.
Przypomniało mi się, że miałem sytuacje, w budynku, chłop wyskoczył nagle z pomieszczenia i z 2m do mnie walił, a ja w niego

i w sumei powiem Wam, że mokry byłem przez swetr który nosze pod mundurem, ale po pierwsze, zajebiście odbijają się kulki odemnie;d a gramy na splaty

po drugie trafił mnie popieklo i w sumie mam tylko niewielkie malinko-siniaki Wesoly

kuloodporny Ghost Wesoly

to kiedy następna gra, tylko żebyście byli na sto procent

Mam nadzieje, że nie tylko raz do roku będziemy razem grać Wesoly

ale ja juz nie organizuje,pierdole

reszta fotek,ktore robil moj kumpel
[link widoczny dla zalogowanych]